Z występkiem fałszywych zeznań wiąże się kilka ciekawych zagadnień prawnych, które postaram się Państwu przedstawić w niniejszym artykule.
Przestępstwo to uregulowane jest w art. 233 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U.2016.1137 t.j. z dnia 2016.07.29 z późn. zm.). Odpowiedzialności karnej od 6 miesięcy do 8 lat podlega ta osoba która składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę.
Zwracam Państwa uwagę, że przepis ten odnosi się jedynie do osoby będącej świadkiem, a nie do podejrzanego, czyli osoby której przedstawiono już zarzuty. Ten ostatni bowiem z mocy art. 175 § 1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz.U.2016.1749 t.j. z dnia 2016.10.24 z późn. zm.) może bez podania powodów odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania lub odmówić składania wyjaśnień, a o którym to prawie musi on zostać wcześniej pouczony przez organy ścigania. Realizując swoje prawo do obrony podejrzany (w przeciwieństwie do świadka) nie ma obowiązku mówienia prawdy jak również obowiązku dowodzenia swej niewinności czy obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść. To na organach ścigania spoczywa ciężar dowodu wykazania sprawstwa i winy oskarżonego.
Wracając jednak do osoby świadka, zauważyć należy, iż nie zawsze będzie on odpowiadał za przestępstwo fałszywych zeznań. Warunkiem odpowiedzialności jest bowiem aby przyjmujący zeznanie, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie. Brak takiego uprzedzenia i złożenie przez nas nawet niepolegających na prawdzie zeznań nie będzie prowadzić do odpowiedzialności karnej.
Szczególnym i stosunkowo nowym przypadkiem jest złożenie fałszywych zeznań przez świadka celem uniknięcia odpowiedzialności karnej grożącej jemu samemu lub jego najbliższym. Chodzi tutaj o sytuację w której jesteśmy przesłuchiwani w charakterze świadka i przesłuchujący pyta nas o zdarzenie w którym braliśmy udział i w związku z którym następnie moglibyśmy odpowiadać karnie, np. funkcjonariusz Policji pyta nas o to kto prowadził samochód którym to my spowodowaliśmy wypadek komunikacyjny. Ujawnienie tej informacji prowadzi do obciążenia naszej osoby natomiast jej zatajenie lub wskazanie innej osoby kierującej może prowadzić do odpowiedzialności za uprzywilejowany typ występku fałszywych zeznań uregulowany w art. 233 § 1a kk i zagrożony karą od 3 miesięcy do lat 5. Jest to zatem dla nas niemal patowa sytuacja.
Co zatem powinniśmy zrobić? Należałoby skorzystać z możliwości jaką przewiduje art. 183 § 1 kpk, zgodnie z którym świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Powinniśmy zatem stanowczo uchylić się od odpowiedzi na tak zadane pytanie. Oczywiście o powyższym uprawnieniu winniśmy zostać pouczeni przez przesłuchującą nas osobę. Wskazać jednak należy że zwykle w sytuacji stresowej nie do końca jesteśmy w stanie zrozumieć kierowane do nas w „języku prawniczym” pouczenia i możemy popełnić błąd poprzez „odruchowe” zeznanie nieprawdy.
Pamiętajmy, że nie podlega karze za powyższy czyn osoba która składa fałszywe zeznanie, nie wiedząc o prawie odmowy zeznania lub odpowiedzi na pytania. Jeżeli zatem nie zostaliśmy pouczeni o powyższym prawie i złożyliśmy fałszywe zeznania to również nie odpowiadamy karnie. Należy jednak uważać, gdyż stosowane przez organy ścigania szablony dokumentów zawierają takowe pouczenie a podpisując je potwierdzamy iż zrozumieliśmy jego treść. Czytajmy zatem dokładnie przedkładane nam dokumenty gdyż treść tam zawarta może zaważyć na naszej odpowiedzialności karnej. W przypadku wątpliwości przed podpisaniem dokumentu należy dopytać osobę przesłuchującą o zakres naszych uprawnień i obowiązków.
Wprowadzony Ustawą z dnia 11 marca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2016 r. poz. 437) nowy przepis art. 233 § 1a kk budzi wiele kontrowersji zwłaszcza w kontekście art. 42 ust. 2 Konstytucji stanowiącym iż każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Dotychczas bowiem Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 września 2007 r., I KZP 26/07, OSNKW 2007, nr 10, poz. 71), prezentował stanowisko, że nie popełnia przestępstwa fałszywych zeznań kto umyślnie składa nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla realizacji jego prawa do obrony. Obecnie z uwagi na treść art. 233 § 1a kk pogląd ten niestety stracił na aktualności. Obecnie zatem składając zeznania jako świadek zachowajmy szczególną ostrożność i pamiętajmy o treści art. 183 § 1 kpk.
09.08.2017 r.
Adwokat Szymon Dubel